Wielu z naszych czytelników przyzna zapewne, że dość trudno jest im wyobrazić sobie codzienne życie bez telefonów komórkowych czy tabletów. To właśnie z nich korzystamy niemalże bez przerwy w celach edukacyjnych, rozrywkowych, zakupowych oraz informacyjnych. Poza wydajnym procesorem, doskonale zaprogramowanym interfejsem oraz modułem Wi-Fi, jest to możliwe również dzięki jednemu z kluczowych modułów stanowiących swoistą bazę każdego urządzenia przenośnego które możemy nabyć na rynku, a więc – ekranowi dotykowemu. To właśnie temu niepozornemu wydawałoby się elementowi telefonów komórkowych oraz gadżetów jemu podobnych pragniemy przyjrzeć się nieco bliżej, sprawdzając w jaki sposób spełnia on swoją rolę podczas codziennego użytkowania.

Technologia dotykowa zaledwie kilka lat temu traktowana była wyłącznie w kategoriach ciekawostki, która najprawdopodobniej się nie przyjmie, a jeżeli już tak się stanie, to prawdopodobnie nie będzie miała na rozwój szeroko pojętej technologii mobilnej takiego wpływu jaki faktycznie okazała się mieć. To właśnie dzięki niej możliwe jest wybieranie interesujących nas opcji z interfejsu, wprowadzanie tekstu, powiększanie obrazów, czy w końcu udostępnianie interesujących nam materiałów innym użytkownikom globalnej Sieci.

Aby było to jednak możliwe, moduł musi dokładnie wykrywać ruchy wykonywane przez użytkownika. Jedną z technologii umożliwiających to jest tak zwany ekran rezystancyjny lub też opornościowy. Wykorzystywany jest on w lwiej części przypadków w dostępnych na rynku tabletach, jak również nawigacjach samochodowych z wyższej półki. W przypadku omawianego rozwiązania, naciśnięcie określonego punktu na ekranie skutkuje zetknięciem się ze sobą dwóch warstw elektrod, dzięki czemu może pomiędzy nimi przepływać prąd elektryczny. W miejscu tym powstaje także sygnał, który następnie przetwarzany jest przez procesor urządzenia i w sposób prawidłowy interpretowany. Pozwala to tabletowi, telefonowi lub nawigacji poprawnie wykonać żądanie użytkownika.

Nie jest to jednak jedyny typ ekranu, bowiem obecnie możemy także nabyć wyroby wyposażone w tak zwany moduł pojemnościowy. Nieco różni się on od swojego opisywanego powyżej odpowiednika pod kątem funkcjonowania, jako że punkt dotknięcia ekranu wykrywany jest przez specjalne, wysoce czułe sensory, które to odpowiedzialne są za natychmiastowe identyfikowanie zmian w natężeniu prądu elektrycznego lub ładunku elektrostatycznego. Zasada funkcjonowania tego typu modułów może się obecnie wydawać dość banalna, jednakże pragniemy zapewnić wszystkich naszych czytelników, że zaledwie kilka lat temu okazała się ona być prawdziwą rewolucją, która to skutecznie odesłała do lamusa wszelkiej maści telefony wyposażone w analogowe technologie obsługi interfejsu, a więc przede wszystkim fizyczne klawisze, które zajmowały dość dużo miejsca w obudowie i uniemożliwiały producentom zastosowanie w urządzeniu większego, bardziej wyraźnego wyświetlacza. Obecnie problem ten nie występuje, bowiem urządzenia mobilne są niemalże całkowicie pozbawione wszelkiej maści przycisków i klawiszy.